Każde miejsce wiąże ze sobą jakieś wspomnienia- te miłe i te przykre. Jednak mimo to, nigdy nie zapomnimy gdzie przeżyliśmy najpiękniejsze chwile i swoją młodość. Ja, dla upamiętnienia mojej miejscowości, napisałam wiersz... Oceńcie go sami w komentarzach ;)
„Lubań
moim miastem”
Tu
wszystkie mijają smutki i troski,
czuwa
nad nami opiekun Boski.
Te
dzielnice i kamienice
kryją
mego dzieciństwa tajemnice .
Gdy
patrze na nie, oczy toną we wspomnieniach
w słodkich konwaliach
i fiolkach,
jakby
do snu przez wiatr kołysane,
takie
szczęście jest tylko nam dane.
Przez
sen wyobrażam sobie
jak
pięknie wygląda moje miasto nocą,
gdy światła latarni ulice
złocą,
a gwiazdy cień rzucają
na
dachy domów z ciemnymi szybami,
za którymi śpią ludzie ze
swoimi marzeniami.
Baszta
Bracka uwydatnia swe walory,
przepędza
wszystkie zjawy i stwory.
Wieża
Trynitarska dumnie na miasto spogląda,
niczym
forteca wygląda.
Budynki
jeszcze wojnę wspominają,
niejedne
ponad sto lat mają.
Mury
nadal strzegą tajemnice,
latarnie
zdobią ulice.
To
widoki bezcenne,
które
dostrzega nawet niemowlę senne...
To
miasto ma swą duszę i tajemnice,
które
wiatr goni przez ulice.
Skrywa
prawdę o świecie,
nic
się przed nim nie ukryje przecie.
To
właśnie tu się narodziły pierwsze wspomnienia,
to
właśnie tu spełniły się pragnienia,
to
właśnie tu sny się ziściły,
to
właśnie tu dobre i zły chwile były...
Jednak
w sercu momenty złote pozostaną na wieki,
nie
zniszczy je nawet siła nurtu rzeki.
Ja
zawsze będę pamiętała
i
to miasto dobrze wspominała,
bo
nigdzie nie znajdę takiego duszy ukojenia,
bo
właśnie w Lubaniu powstały moje pierwsze radości i zmartwienia.
Te
wszystkie chwile póki co nie powrócą,
więc
myśli na nowo smucą,
lecz
wznowić je możemy,
jeśli
tylko szczerze tego zapragniemy!