Szukaj w tym blogu...

Cytat miesiąca.

"Psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą a świnie jak na równych sobie."

środa, 1 października 2014

Alternatywne zakończenie książki J.R.R. Tolkien „Hobbit- czyli tam i z powrotem”.

Coś na początek! ;) 

Ubóstwiam czytać książki. Jedną z grona moich ulubionych jest „Hobbit czyli tam i z powrotem” autorstwa  J.R.R. Tolkiena. Całą Jego twórczość uważam za godną uwagi, lecz Hobbit ma  „to coś”. Śledząc losy Bilba Bagginsa czułam się jakbym była jednym z uczestników całej historii.  Zapewne większość fanów chciałaby przeczytać dalsze losy bohaterów… Koniec książki jest jednak na tyle wciągający,że czytelnik domaga się więcej i przeżywa rozczarowanie. Do czego zmierzam? Kiedyś w szkole odbył się konkurs na zakończenie książki i pierwszą, o której pomyślałam był właśnie Hobbit. Chciałabym podzielić się tym z Wami. Miłego czytania! ;)
J.R.R. Tolkien „ Hobbit, czyli tam i z powrotem”

Bilbo nie potrafił rozstać się z krasnoludami. Łzy cisnęły mu się do oczu jedna za drugą. Brak chusteczki jeszcze bardziej utrudniał zachowanie pozoru spokoju i opanowania. Jednak nikt nie zwracał na to szczególnej uwagi. Wszyscy w głębi serca byli równie przejęci całą sytuacją. Nadszedł czas rozstania. Bilbo wraz z Beornem i Gandalfem wyruszył do domu…
Bilbo z początku odczuwał strach przed podróżą, bo obawiał się spotkania z goblinami lub (co gorsza) z innymi stworami czyhającymi w każdym ciemnym zakamarku. Po bitwie nie widziano w tych okolicach tylu goblinów co niegdyś, ale to nie zmniejszyło strachu złodzieja.
  • Bilbo ! Czemuż to twe czoło aż tak się zmarszczyło ? Nie obawiaj się, przyjacielu! Nic nam już nie zagraża ! Te lasy są puste ! -powiedział Gandalf.
  • Mam złe przeczucia. Odkąd minęliśmy Samotną Górę wydaje mi się, że ktoś nas obserwuje i śledzi- odparł Bilbo.
  • Niedługo zrobimy postój, bo konie są już zmęczone a i wieczór niebawem zastanie.- wtrącił Beorn.
Gdy nastał mrok, rozbili obóz. Drzewa kołysane przez wiatr rzucały różnorakie cienie, a momentami dało się słyszeć gdzieś w oddali wycie wilków. Bilbo zmęczony podróżą zasnął gdy tylko się położył. Spał wyjątkowo niespokojnie. Przewracał się z boku na bok, aż nagle obudził go dziwny dźwięk. Był to odgłos podobny do szumu liści i chrzęstu łamanych gałązek. Złodziej rozejrzał się dookoła ale nie spostrzegł nic, co wzbudziłoby jego podejrzenia.
  • Co tu robić, co tu robić ? – powtarzał rytmicznie, mówiąc sam do siebie.
Wstał na równe nogi i postanowił podejść do śpiących towarzyszy. Zrobił to na tyle bezszelestnie,że nie zbudziłby nawet śpiącej myszy.
  • Psssss! Gandalfie ! – mówił, szturchając śpiącego czarodzieja w ramię.
  • U licha, co się stało ? – odpowiedział lekko rozgniewany, że obudzono go w środku nocy.
  • Usłyszałem coś…. Jakiś szmer.
  • Skąd dobiegał ? – dodał Gandalf z lekkim strachem w głosie.
  • Z tamtej strony! – tu Bilbo skierował wyciągniętą dłoń ku młodej dzikiej róży.
  • Bilbo.. Tam nic nie ma. Połóż się i odpocznij, bo przed nami długa droga. Dobranoc.
  • Nie jestem przekonany, czy to dobry pomysł iść teraz spać.
  • Na lepszy nie wpadniemy mój drogi przyjacielu.
Po tych słowach czarodziej położył się i zamknął oczy. Bilbo udał się na swoje miejsce. Leżał długo, nie mogąc zasnąć. Wpatrywał się w gwiazdy, liczył je i nadawał imiona. Nagle usłyszał donośne wycie. Dźwięk był wyraźny, wydawał się dobiegać z bliska. Bilbo wzdrygnął się. Włosy na stopach i ciele stanęły mu dęba.
  • To niemożliwe. Ich już dawno nie ma w tych okolicach… Nie, nie…- wyszeptał do siebie fragmenty zdań i ponownie obudził czarodzieja. Tym razem przeszkodził w śnie także Beornowi.
  • Co się dzieje, Bilbo ? -zawołał Gandalf.
  • Wargowie są blisko.- po tych słowach na wszystkich twarzach pojawiły się zaniepokojenie, strach i niedowierzanie.
  • Jesteś pewien? – przerwał chwilę ciszy Beorn. Bilbo potwierdził ruchem głowy.
  • Beornie, przygotuj konie, a ty , Bilbo Bagginsie, zgaś ognisko i spakuj nasze rzeczy. Musimy czym prędzej się stąd oddalić, jeśli nie chcemy z nimi spotkania. Ja zaś sprawdzę ile mamy czasu. – rzekł czarodziej i zniknął pozostawiając po sobie jedynie poduszkę, na której spał.
Posprzątanie obozu i przygotowanie do wyjazdu zajęło kilka chwil. Gdy wszystko było gotowe, Beorn przemówił do Bilba:
  • Wargowie są blisko. Wyczują mój zapach i pobiegną w tym kierunku. Mogę ich zmylić i wy zyskacie czas. Wiesz, że sobie poradzę. Nie boję się ich, lecz obawiam się o twoje i Gandalfa bezpieczeństwo. Toteż ja pójdę ścieżką w dół doliny, a wy ją ominiecie górą. Tak będzie najlepiej. Przekaż Gandalfowi moje słowa. Kiedyś was odwiedzę, ale teraz żegnaj Bilbo Bagginsie!
  • Uważaj na siebie! Żegnaj!- odpowiedział ze łzami w oczach, gdyż go polubił.
Beorn przybrał postać niedźwiedzia i pognał w las. Bilbo został sam lecz na niedługo. Niebawem zaś zjawił się czarodziej. Złodziej opowiedział mu o całym zajściu.
  • Postąpił słusznie. Nie mamy dużo czasu. Nim wzejdzie słońce wargowie będą na początku tego lasu.
  • Do wschodu pozostało pół godziny… Ruszajmy!
Jechali tak kilka godzin, aż uznali,że są wystarczająco oddaleni od nieprzyjaciół, że mogą pozwolić sobie na krótką przerwę. Na postój wybrali miejsce między dwiema skałami, koło jeziorka, gdzie będą mogli umyć się i napić. Siedzieli na trawie, gdy nagle z krzaków wyskoczyły gobliny i ruszyły ku Gandalfowi. Bilbo dobył miecza i chowając starach, zaatakował. Jednym ciosem powalił ogromnego goblina. Czarodziej wypowiedział zaklęcie i wrogowie uciekli tam, skąd przybyli. Jedni rzucali się w popłochu do jeziora, inni zaś wbiegli do lasu. Całe wydarzenie rozegrało się w kilka minut. Pozostała część podróży przebiegła w należytym spokoju, lecz wędrowców nie opuściła podejrzliwość. Gdy dotarli do Pagórka, Bilbo rozpłakał się i witał ze wszystkimi po kolei. Wieści o jego wyczynach dotarły także i tu, więc okrzyknięty został mianem Bilbo Waleczny. Gdy skończył opowiadanie o swoich przygodach, usiadł wygodnie w fotelu, zapalił fajkę i puszczał kółka z dymu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

& Każdy komentarz to dla mnie wielka motywacja.
& Jeśli kreatywnie skomentujesz post i podasz linka do swojego bloga, masz pewność że zrobię to samo u Ciebie ;)
& Zachęcam gorąco do wyrażania swojej opinii ;)
& Jeśli masz pytanie - zadaj je w komentarzu. Na pewno odpowiem ;)