Święto niepodległości - 11 listopada.
Z okazji zbliżającego się coraz większymi krokami święta upamiętniającego odzyskanie przez Polskę niepodległości, po 123 latach, postanowiłam napisać wiersz.
"Niepodległość"
Pamiętać o 11 listopada,
każdemu Polakowi wypada.
Z podziwu bolą głowy jak i skronie,
Biały Orzeł przyleciał, by ująć go w dłonie.
Szepcząc cicho do ucha gratuluje waleczności,
dumny z hartu ducha i Polaków zawziętości.
Gdy nasza Ojczyzna przez 123 lata była pod zaborami,
nie poddaliśmy się, mimo że byliśmy sami.
Austria, Prusy i Rosja w 1795r. podzielili miedzy siebie polską ziemię,
dalekie stało się uczucie jakbyśmy byli w niebie.
Nie było rządu, wojska ani stolicy,
dzieci mieszkały na ulicy,
dorośli trafiali do więzienia,
wraz z płonącą Warszawą nikły marzenia.
Zaborcy odebrali nam ziemie, domy, miasta i pieniądze,
a my nadal z uśmiechem witaliśmy słońce.
Wielu z nas poległo w obronie kraju,
i za to módlmy się, by poszli do raju.
Dziś naszą chlubą są biało czerwone kolory,
które przetrwały istne horrory.
Wielka rocznica - jedenasty listopada!
Tym, co zmarli za Ojczyznę, hołd wdzięczności Polska składa.
Z uśmiechem na ustach dziadkowie opowiadają historie z młodości,
kiedy to na stole nie raz były tylko ocet, musztarda i mięsne kości.
Polski język zakazano,
lecz i tak historię z pokolenia na pokolenie przekazywano.
Dziś, patrząc na flagę i godło,
rozmyślamy jak kiedyś się życie wiodło.
Każdego dnia morze głów wzrasta,
drży ziemia w obawie, że rozpękną się ulice miasta,
w podzięce za wylaną krew kładźmy róże pod tronem,
niebawem krzykną wielką ciszą… lub głosów milionem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
& Każdy komentarz to dla mnie wielka motywacja.
& Jeśli kreatywnie skomentujesz post i podasz linka do swojego bloga, masz pewność że zrobię to samo u Ciebie ;)
& Zachęcam gorąco do wyrażania swojej opinii ;)
& Jeśli masz pytanie - zadaj je w komentarzu. Na pewno odpowiem ;)