Szukaj w tym blogu...

Cytat miesiąca.

"Psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą a świnie jak na równych sobie."

wtorek, 11 listopada 2014

Pierwsze opowiadanie - "Naznaczona"

Witajcie! Postanowiłam urozmaicić swojego bloga w opowiadania. Jeśli spodoba się Wam, napiszę kontynuację.

"Naznaczona"

Rozdział I

     Noc była bezwietrzna, niebo czyste a kolosalnych rozmiarów gałęzie uginały się pod ciężarem wolno opadających liści. Martwe, przeszywające spojrzenia posągów wywoływały zimny dreszcz ciągnący się od ud aż po ramiona. Na tablicach grobowych widniały imiona tych, którzy pogrążyli się w mrocznych zakamarkach piekła.
     Anna szła wolnym krokiem przypatrując się grobom. Czytała nazwiska pomijając imiona. Miała piękne, długie i kruczo czarne włosy spadające kaskadą na smukłe ciało. Oczy wydawały się niewiarygodnie duże i ciemne. Rysy miała delikatne, usta czerwone jak wino a twarz pociągłą i strasznie bladą. Uszy przylegały do głowy a ubrane kolczyki w kształcie pereł podkreślały głębię spojrzenia. Minęło dotąd zaledwie szesnaście wiosen, odkąd ujrzała świat po raz pierwszy. Tego dnia szła na grób swojej matki, która osierociła ją w wieku zaledwie czterech lat. Miała w dłoni znicz i różę, którą kupiła w drodze na cmentarz. Uniosła delikanie prawy kącik ust i skierowała wzrok w stronę białego grobu. Kucnęła, odmówiła modlitwę i po jej policzku spłynęła łza. Wyciągnęła z kieszeni czarnego płaszczu sięgającego do kolan, zapalniczkę i chwilę po tym znicz rozświetlił otaczający ją, coraz wyraźniejszy mrok. Obok postanowiła ułożyc różę, ale ścisnęła ją za bardzo i zraniła sobie dłoń. Zbierała się mgła, więc Anna postanowiła wrócić do domu. Będąc zaledwie pięć kroków od bramy ujrzała otwarty grób, którego nie spostrzegła wchodząc. Jednak szła nadal. Przekraczając próg bramy, potknęła się i zasłaniając twarz, uderzyła zranioną dłonią o wystający kamień, zostawiając na nim krwawy ślad.
     Godzinę później była w domu. Przyszykowała się i położyła do łóżka. Tej nocy nie mogła zasnąć. Budziła się co chwilę z potem na czole i bijącym niczym dzwon, sercem. Następnego ranka wyglądała koszmarnie. O dziwo rana zabliźniła się w tak krótkim czasie, zostawiając jedynie bliznę na kształt litery N. Mimo wszystko Anna ubrała się, umyła i postanowiła pójść na spacer. W kilka minut doszła do pięknego parku, ciągnącego się wzdłuż długiej rzeki. Oglądała rozłożyste dęby, buki i klony. Dziewczyna postanowiła zebrać trochę kasztanów, więc gdy zauważyła pierwszego, od razu schyliła się po niego. Nagle poczuła jakby silne pchnięcie. Runęła całym swoim ciężarem na ziemię. Obróciła się w obawie przed następnym ciosem, lecz wokół nie było nikogo. Sprawca nie miał możliwości skrycia się za drzewem, gdyż najbliższe znajdowało się kilka dobrych metrów i było zbyt cienkie,  by schować człowieka. Anna nie rozumiała co się stało. Przez jej umysł przebiegła myśl,że było to czymś na zasadzie urojenia, ale już wieczorem biorąc prysznic spostrzegła trzy duże sińce na swych plecach...


 Zapraszam do pisania opinii w komentarzach. ;)

11 komentarzy:

  1. Siemka :D
    To było świetne
    Dziewczyno, masz talent
    Ja po prostu muszę wiedzieć co było dalej
    To było takie krótkie, ale cholernie mnie zaciekawiło
    Dodaję do obserwowanych <3

    Zapraszam też do mnie:
    itsmylife-dontyouforget.blogspot.com
    xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło przeczytać takie słowa! ;) dziękuję ;))

      Usuń
  2. Lubię opowiadania z dreszczykiem :) Cieszę się że trafiłam na Twojego bloga. Obserwujemy? http://kasjaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, niezłe :D
    Czytając to, cały czas sobie wszystko wyobrażałam.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo jak fajnie ;) Obawiałam się, że za mało opisów, ale z tego wynika, że chyba jest dobrze ;D

      Pozdrawiam! ;**

      Usuń
  4. Zajebisty rozdział. Masz talent ! Pisz dalej :)
    Obserwuje i zapraszam do mnie na nowy post
    http://przemekadamczyk.blogspot.com/2014/11/nowy-jork-miasto-marzen.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dodaje nowy ;) dziękuję i na bank wpadnę poczytać ;)

      Usuń
  5. Wciągające.Mi się bardzo podoba. ;) Czekam na kolejną część.
    Masz talent. Może zostaniesz pisarką? xD

    Zapraszam!
    hollyandholly1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od siedmiu lat chcę być prawnikiem xd ale pisanie to takie hobby ;)

      Usuń
  6. Świetny rozdział tytuł ,, Naznaczona'' skojarzył mi się z pierwszą częścią sagi Dom Nocy a tu taka niespodzianka jednak nie to :) Resztę rozdziałów przeczytam i skomentuje jutro a tymczasem zapraszam do mnie :) alex2708.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

& Każdy komentarz to dla mnie wielka motywacja.
& Jeśli kreatywnie skomentujesz post i podasz linka do swojego bloga, masz pewność że zrobię to samo u Ciebie ;)
& Zachęcam gorąco do wyrażania swojej opinii ;)
& Jeśli masz pytanie - zadaj je w komentarzu. Na pewno odpowiem ;)