Małe ciałko, dłuuuuuuugi język ;)

Jak wygląda proces łapania ofiary?

Tytuł rodem z koszmaru ;) Powszechnie wiadomo, że kameleon chwyta robaka językiem. Ale pytanie- JAK? Wydaje mi się,że najlepiej wytłumaczyć to, pokazując ;) 

 

Etap I- baczne przyglądanie się posiłkowi i upewnianie się czy nie chcemy wielmożnej gadzinie podać czegoś niedobrego.

 

 Etap II-  Kamyk wysuwa delikatnie swój zacny język i kieruje  wzrok ku swej ofierze. 

 

 Etap III-  Hm... z cyklu "Chyba jednak zaszczycę Pana Robaka dotykiem swego języka, więc wysunę go nieco bardziej".

 Etap IV-  Nasz mały zabójca wypatrzył już swoją ofiarę i jest zdecydowany. Zaraz zatopi swoje ząbki w ciele jakiegoś niewinnego robaczka.

 Etap V- Kameleon w mgnieniu oka przybliża głowę, wysuwa swój jęzor  i wprowadza robaka do pyszczka. Co najciekawsze- celuje w głowę ofiary.

 Etap VI- czyli zajadamy ;) Tak jak napisałam powyżej- wystaje tylna część drewnojada.

 Etap VII- Kamyczek oblizuje się, układa język co robi w dość dziwnej pozycji widocznej na zdjęciu- podnosi głowę do góry i potem zazwyczaj maszeruje w spokoju strawić swój posiłek na ulubione miejsce.


Podobają Wam się takie poradniki? ;)